23.12.2004 :: 16:54
Wielka nadzieja dla świata przyszła to ja magda, mam 17 lat i życie porozrzucane jak okruszki szkła. Chce szczęścia, miłości odwzajemnionej, wolności i zrozumienia. Jutro wigilia a ja zalana płaczem cierpie ciężkie katusze. Jestem milion bo za miliony kocham i cierpie katusze. Gdzie jest to przeznaczenie gdzie miłość może wy mi powiecie ja jej szukam i znajduje tylko okruszki tego najpiękniejszego uczucia. Pragne życia w stałej miłości ale gdzie ona jest , może zgubiła drogę do mnie, błąka się gdzieś po świcie szukając mnie a może ktoś ją skradł do swego serca. Miłość pilnie poszukiwana. Czasami chce się zabić rzucić się w przepaśc otchłani jaką tworzy śmierć narodzić się na nowo i znależć ją od nowa. Miłości gdzie jesteś? gdzie? gdzie? gdzie? Nie zapoinaj o mnie czekam na ciebie i myśle że mnie odnajdziesz.